Ania i Tomek po raz pierwszy stanęli przed naszym obiektywem w dniu swojego ślubu <3
Drugi – na pięknej, zimowej sesji plenerowej; Trzeci – na polu pełnym maków z Twixami w brzuszku, a to efekt naszego czwartego spotkania :-)
To dla nas ogromny zaszczyt towarzyszyć Wam w tylu ważnych życiowych momentach ! Dziękujemy Wam za zaufanie <3